Miał 1,8 promila, spowodował kolizję i uciekł
Zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości usłyszy 30-letni Łukasz P., który najechał na tył mercedesa swoim ssangiem yong. Kierowca ssanga był pijany i po kolizji uciekł z miejsca. Został zatrzymany kilka minut później. Za taki czyn grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Kwadrans po 5 rano policjanci zostali wezwani na ul. Moniuszki. Kiedy przyjechali na miejsce czekali na nich pokrzywdzony wraz ze strażnikami miejskimi i sprawcą kolizji. Policjanci zaczęli wyjaśniać zajście. Jak się okazało kierujący samochodem ssan yong na ul. Kredytowej uderzył w tył mercedesa. Sprawca kolizji nie zatrzymał się o pojechał dalej. Po chwili zatrzymał się na Moniuszki, wysiadł z samochodu i zaczął uciekać w kierunku Al. Jerozolimskich.
Za nim pobiegł znajomy poszkodowanego kierowcy z mercedesa, który po chwili natknął się na patrol straży. Straż zatrzymała mężczyznę.
Policjanci wylegitymowali mężczyznę. Od Łukasza P. (30 l.) wyraźnie czuć było alkohol. Funkcjonariusze przewieźli go do komendy przy Wilczej. Badanie alkomatem wykazało 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Łukasz P. trafił do izby wytrzeźwień. Dzisiaj usłyszy zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości.
ah