Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradła firmę, w której pracowała

Data publikacji 16.05.2012

Zawierała fikcyjne umowy pożyczek z nieistniejącymi kontrahentami, dzięki czemu wypłaciła z firmowego konta ponad 300 tys. zł, oszukując tym samym pracodawcę. 36-letnia kobieta została zatrzymana przez śródmiejskich policjantów przed siedzibą firmy, w której się zatrudniła. Katarzyna S. usłyszała już zarzut przywłaszczenia powierzonej rzeczy. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału do walki z przestępczością gospodarczą śródmiejskiej komendy zatrzymali 36-letnią Katarzynę S. przed jedną z firm na Targówku. Kobieta zatrudniła się tam, po tym, jak oszukała inną firmę przywłaszczając 314 tys. zł. I zniknęła jak przysłowiowa „kamfora”.

Policjanci dzięki dobrej współpracy z oszukaną firmą inwestycyjną ustalili, w jaki sposób kobieta oszukiwała pracodawcę. 36-letnia Katarzyna S. zawierała fikcyjne umowy pożyczek z kontrahentami, którzy nigdy nie istnieli. Później z kompletem dokumentów szła do banku i wyjmowała z firmowego konta różne kwoty pieniędzy. W ten sposób przywłaszczyła sobie ponad 314 tys. zł., po czym zniknęła.

Funkcjonariusze zaczęli szukać Katarzyny S. Kobieta ukrywała się, ale znalazła zatrudnienie w jednej z firm na Targówku, gdzie pojawiała się na krótki czas w ciągu dnia. Dzięki pracy operacyjnej policjanci ustalili, kiedy Katarzyna S. pojawi się pod firmą. Zorganizowali zasadzkę i zatrzymali ją wczoraj po południu.

Policjanci zabezpieczyli na poczet kary alfę romeo i prawie 3 tys. zł w gotówce.

Katarzyna S. usłyszała w prokuraturze zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia. Kobieta będzie podpisywała listę osób dozorowanych.
ah
 

Powrót na górę strony