Nie jestem pijany
Tak tłumaczył się o 1 w nocy kierujący nissanem obywatel Izraela. Badanie krwi wykazało jednak prawie promil alkoholu w organizmie mężczyzny. 46-letni kierowca został zatrzymany. Policjanci przedstawili mu zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci patrolowali okolice Pl. Powstańców Warszawy. W pewnym momencie zauważyli nissana jadącego w kierunku Świętokrzyskiej. Kierujący nie trzymał się swojego pasa ruchu i jechał wężykiem. Policjanci zaczęli podejrzewa, że siedzący za kierownica mężczyzna może być po alkoholu. Zatrzymali samochód do kontroli na ul. Mazowieckiej. Okazało się, że za kółkiem siedzi obywatel Izraela, który po angielsku zaczął tłumaczyć, że nie jest pijany, bo wypił tylko lampkę wina.
Policjanci próbowali przebadać mężczyznę podręcznym alkomatem. Ten jednak mimo próśb funkcjonariuszy nie miał siły dmuchać. 45-letni mężczyzna trafił do komendy przy ul. Wilczej. Tutaj pobrano mu krew. Badanie wykazało, że miał w organizmie 0,96 promila.
Mężczyźnie wczoraj przedstawiono zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości.
ah