Ona wtargnęła na stadion, on szarpał się z policjantem
19-letnią Beatę L. zatrzymali policjanci, po tym jak kobieta wśliznęła się na plecach kolegi na stadion Legii. Kobieta odpowie za złamanie przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Za czyn, którego się dopuściła grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali również nietrzeźwego kibica, który szarpał się z funkcjonariuszami. Usłyszy on zarzuty zniszczenia mienia i naruszenia nietykalności cielesnej policjanta.
Jeszcze przed meczem Legii Warszawa z Arką Gdynia, policjanci zatrzymali 19-letnią Beatę L. O zajściu, do którego doszło podczas wchodzenia na stadion poinformowała mundurowych ochrona. Jeden z jej pracowników kontrolując wejście kibiców na stadion zauważył około 15.30, jak drobnej budowy dziewczyna wślizguje się „na plecach” mężczyzny przez kołowrotki. Ochroniarz natychmiast zareagował i ujął kobietę. Nie miała przy sobie biletu i karty kibica. Po chwili została przekazana policjantom.
Beata L. trafiła do komendy przy ul. Wilczej, a później do izby zatrzymań. Dzisiaj śródmiejscy dochodzeniowcy przedstawią jej zarzut wtargnięcia na teren imprezy sportowej, za co grozi 3 lata pozbawienia wolności.
Również przede meczem około 18.15 zatrzymany został kibic, który kompletnie pijany zaczął szarpać się z mundurowymi. Mężczyzna był w grupie kibiców, którzy nie zostali wpuszczeni na stadion, bo byli pijani. W pewnym momencie mężczyzna trzymanym w ręku napojem oblał twarz jednego z policjantów, a po chwili chwycił go za mundur. Wcześniej nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, mówiąc, że nikt nie będzie mu rozkazywał.
Agresywny kibic przez chwilę szarpał się z policjantem. Uszkodził przy tym radiostację funkcjonariusza. Po chwili miał już na rękach kajdanki. 26-letni Damian T. został zatrzymany i przewieziony do komendy. Tutaj odmówił badania alkomatem, ale i tak noc spędził w izbie wytrzeźwień.
Kibic jest dobrze znany policjantom. Wielokrotnie był notowany za różne przestępstwa, m.in. włamania, rozboje, paserstwo, bójki, znieważenia funkcjonariuszy i przemyt alkoholu. Dzisiaj usłyszy zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza i zniszczenia mienia. Za te czyny grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
ah