Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kieszonkowiec zatrzymany – pieniądze odzyskane

Data publikacji 11.04.2012

Śródmiejscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w jednej z restauracji wyciągnął z portfela 400 zł. 47-letni obywatel Algierii przyznał się do kradzieży i oddał pieniądze. Już wiadomo, że mężczyzna nie działał sam. Policjanci szukają jego wspólnika. Jeszcze dziś Algierczyk usłyszy zarzuty kradzieży. Za ten czyn grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zostali wezwani w okolice jednej z restauracji na skrzyżowaniu Jasnej z Moniuszki. Tam czekała na nich okradziona kobieta, która poinformowała, że będąc w restauracji z przyjaciółmi miała położoną torbę przy nogach. Towarzystwo widziało dwóch dziwnie zachowujących się mężczyzn, ale nie przywiązało do tego większej wagi. Kiedy jedna z osób kupowała jedzenie, a druga była w łazience, pokrzywdzona czytała gazetę. Po chwili coś ją zaniepokoiło i sprawdziła otwartą torbę. Z portfela zniknęło 400 zł. Kiedy zorientowała się w sytuacji zauważyła, że jeden z mężczyzn szybkim krokiem wychodzi z restauracji. Zaczęła więc goni go i krzyczeć „złodziej”. Na to zareagował przechodzień, który próbował pomóc kobiecie.

Pokrzywdzona doskonale zapamiętała obu mężczyzn i opisała policjantom. Mundurowi ruszyli na poszukiwanie złodzieja. W pewnym momencie jeden z policjantów zauważył jednego z podejrzanych mężczyzn i zaczął biec w jego kierunku. Na ten widok mężczyzna zaczął uciekać. Policjant dogonił go po chwili i zatrzymał na pobliskim podwórzu. Jak się okazało to 37-letni letni obywatel Algierii. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i oddał 400 zł. Po chwili trafił do komendy przy ul. Wilczej.

Algierczyk jest dobrze znany policjantom. Był notowany za kradzieże portfeli i torebek. Dzisiaj usłyszy kolejne zarzuty.

Śródmiejscy policjanci szukają jego wspólnika. Zatrzymanie kieszonkowca jest kwestią czasu.

ah

 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 7.11 MB)

Powrót na górę strony