Miał 3,5 promila i jechał po pracowników
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 50-letniego Jacka P., który jechał po pracowników. Mężczyzna miał już na pokładzie pasażera – ten też nie był trzeźwy – miał 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźni wjechali w barierkę przy Czerniakowiej/Solec. Teraz odpowiedzą za swoje czyny. Za kierowanie pod wpływem, alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Śródmiejscy policjanci przejeżdżając Czerniakowską zauważyli volkswagena, który wjechał w barierkę. Na ulicy stało dwóch mężczyzn. Policjanci zareagowali i zaczęli pytać o okoliczności kolizji. Od obu mężczyzn czuć było woń alkoholu. Mętnie tłumaczyli, że jechali po pracowników, ale żaden nie chciał przyznać, kto siedział za kierownicą volkswagena.
Policjanci zatrzymali Jana P. (50 l.) i Dariusza P. (33 l.). Obaj mężczyźni spędzili resztę nocy w izbie wytrzeźwień.
Dzisiaj mundurowi będą wyjaśniać, kto siedział za kierownicą volkswagena. Jeden z mężczyzn usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości.
ah