Nietrzeźwi Francuzi jechali do ciotki
Dwóch mężczyzn jadących na rowerach wężykiem zatrzymali śródmiejscy policjanci. Obaj panowie to obywatele Francji, którzy tłumaczyli się, że jechali do ciotki. Przy jednym z nich funkcjonariusze znaleźli marihuanę. Jeszcze dzisiaj zostaną im przedstawione zarzuty kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości i posiadania narkotyków.
20 minut przed piątą rano policjanci zauważyli na Piłsudskiego dwóch rowerzystów. Obaj panowie byli bardzo weseli i jechali wężykiem. Mundurowi postanowili sprawdzić, czy rowerzyści są trzeźwi i zatrzymali ich do kontroli. Od obu czuć było woń alkoholu. 19-letni obywatele Francji tłumaczyli się, że przyjechali do ciotki, a w Warszawie chcieli się zabawić. Mężczyźni przyznali, że pili alkohol. Podczas kontroli odzieży, u jednego z nich policjanci znaleźli porcję marihuany.
Obaj mężczyźni trafili do komendy przy ul. Wilczej. Badanie alkomatem wykazało u jednego z nich 1,3 promila, a u drugiego 0,9.
Po wytrzeźwieniu obu mężczyznom zostaną przedstawione zarzuty kierowania rowerem pod wpływem alkoholu. Jeden z 19-latków odpowie także za posiadanie narkotyków.
ah