Złodzieje wrócili po betonową podstawę
Pierwszego dnia ukradli ogromny parasol reklamowy i kurtkę jednego z pracowników baru typu kebab. Następnego wrócili po…. betonową podstawę do parasola. Tym razem wpadli w ręce śródmiejskich policjantów po szybkiej interwencji właścicieli lokalu. Wszyscy byli nietrzeźwi. Jednemu z zatrzymanych policjanci przedstawili zarzuty kradzieży kurtki i parasola. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Śródmiejski patrol został wezwany na Al. Jerozolimskie do jednego z barów typu kebab. Na miejscu czekał na nich pracownik baru, któremu dzień wcześniej skradziono kurtkę. Mężczyzna zapamiętał jednak, że w pobliżu wieszaka kręcił się charakterystyczny mężczyzna. Kiedy przyszedł następnego dnia do baru, pracownik rozpoznał go i wezwał mundurowych. Policjanci zatrzymali Dariusza S. (36 l.).
Podczas tej interwencji okazało się, że zatrzymany przez policjantów mężczyzna prawdopodobnie ukradł przy pomocy swoich dwóch kolegów, również poprzedniego dnia, parasol reklamowy. Przed przyjazdem funkcjonariuszy trzej kompani próbowali przemieścić betonową podstawę do parasola, ale uznali, że jest zbyt ciężka i pozostawili ją na trawie. Funkcjonariusze zatrzymali Łukasza P. (29 l.) i Przemysława P. (35 l.). Wszyscy trzej trafili do komendy przy Wilczej, gdzie przebadano ich na zawartość alkoholu.
Dariusz S. miał 2,7 promila alkoholu w organizmie. Jego koledzy – Łukasz P. – 2,2 promila a Przemysław P. – 2 promile. Mężczyźni zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień.
Policjanci ze śródmiejskiej dochodzeniówki zaczęli wyjaśniać sprawę i ustalać udział poszczególnych zatrzymanych w przestępstwie. Okazało się, że mózgiem akcji był Dariusz S., któremu zostały przedstawione dwa zarzuty kradzieży.
ah