Najpierw zażył marihuanę, później jeździł na skuterze
19-letniego Rafała N., który jechał skuterem z pasażerem bez kasku, zatrzymali policjanci na Śródmieściu. Mężczyzna nie dość, że złamał przepisy, to miał przy sobie marihuanę. Jak okazało się po badaniach – wcześniej zażywał narkotyki i prowadził skuter. Dzisiaj śródmiejscy dochodzeniowy przedstawią mu zarzuty posiadania narkotyków i kierowania po zażyciu. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Około 19.30 przy ul. Rozbrat policjanci zatrzymali do kontroli kierującego skuterem. 19-letni Rafał N. wiózł ze sobą pasażera bez wymaganego kasku. Mężczyzna został ukarany 100-złotowym mandatem. Podczas kontroli osobistej, funkcjonariusze znaleźli w kieszeni bluzy woreczek z marihuaną. Rafał N. został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ul. Wilczej.
Na tym jednak nie skończyły się przewinienia 19-latka. Policjanci podejrzewali, że mógł on kierować skuterem po zażyciu narkotyków. Badanie w szpitalu potwierdziło, że mężczyzna palił marihuanę. Minioną noc Rafał N. spędził w izbie zatrzymań. Dzisiaj policjanci przedstawią mu zarzuty posiadania środków odurzających i kierowania pod ich wpływem.
ah