Na szkolnej wycieczce kupił marihuanę
Zarzut posiadania narkotyków przedstawili policjanci 18-letniemu Damianowi B. Chłopak przyjechał do Warszawy na wycieczkę i… postanowił spróbować narkotyków. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. To nie jedyny przypadek z ubiegłej doby. Stołeczni wywiadowcy znaleźli marihuanę ukrytą w slipach przez 29-letniego Grzegorza P.
Policjanci śródmiejskiej patrolówki zatrzymali 18-latka, który został przyłapany na paleniu marihuany pod Pałacem Kultury. Chłopak przyjechał do stolicy na wycieczkę ze swoją klasą. Zwiedził nie tylko polski parlament i zabytki Warszawy, ale również komendę przy ul. Wilczej. Jak tłumaczył się policjantom, chciał spróbować narkotyku, bo nigdy tego nie robił. W momencie, kiedy próbował nabić fifkę kolejną porcją „trawy” zauważyli go strażnicy miejscy, którzy po wylegitymowaniu powiadomili policję. Damianowi B. przedstawiono zarzut posiadania środków odurzających.
To nie jedyny przypadek posiadania narkotyków, jaki odnotowali śródmiejscy policjanci. Tuż przed wczorajszym meczem stołeczni wywiadowcy zauważyli na Wiejskiej mężczyznę, który szedł i coś palił. Policjanci podejrzewali, że nie jest to zwykły papieros, tylko skręt zrobiony z marihuany. Na widok funkcjonariuszy, mężczyzna wyrzucił niedopałek. Policjanci wylegitymowali go i przeszukali odzież. Grzegorz P. (29 l.) miał schowaną w slipach porcję marihuany. Mężczyzna trafił do komendy przy ul. Wilczej. Dzisiaj zostaną mu przedstawione zarzuty posiadania środków odurzających.
Ah