Kierował po marihuanie
Najpierw palił marihuanę a później wsiadł za kierownicę swojego samochodu. Jadąc Al. Jerozolimskimi został zatrzymany do kontroli drogowej. Po sprawdzeniu okazało się, że 24-latek jest pod wpływem narkotyków. W czasie przeszukania ujawniono u dwóch pasażerów auta torebki z narkotkami. Teraz wszystkimi zajmą się śledczy, którzy przedstawią zarzut prowadzenia pod wpływem i posiadania środków odurzających. Grozi za to do 2 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Kierowca hondy jechał ul. Al. Jerozolimskimi, tam też został zatrzymany do kontroli przez stołecznych wywiadowców. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości funkcjonariusze postanowili zabrać kierowcę na badania krwi na zawartość środków odurzających. Po tej czynności nie było już wątpliwości, że kierujący jest pod wpływem marihuany. Dodatkowo w czasie kontroli osobistej u dwóch pasażerów pojazdu ujawniono kilka torebek z zielonym suszem. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to marihuana. Dzisiaj zatrzymanymi zajmą się śledczy, którzy przedstawią im zarzuty prowadzenia pod wpływem narkotyków oraz posiadania środków odurzających. Za czyny, których się dopuścili grozi do 2 lat więzienia.
to.