Wyzywała od najgorszych policjantów i prokuratorów
Pijana kobietę, która obrzuciła stekiem wyzwisk interweniujących funkcjonariuszy zatrzymali śródmiejscy policjanci. Barbara S. minioną noc spędziła w izbie wytrzeźwień. 29-letnia kobieta miała w organizmie 2,7 promila alkoholu. Dzisiaj policjanci przedstawili jej zarzut znieważenia funkcjonariusza. Za ten czyn grozi do roku pozbawienia wolności.
Przed drugą w nocy policjanci patrolowali okolice skrzyżowania Al. Solidarności z Jana Pawła. W pewnym momencie zauważyli kobietę, która wyrzuciła na chodnik trzymaną wcześniej w ręku puszkę. Policjanci podjęli interwencję i wylegitymowali kobietę. Podczas sprawdzania dokumentów Barbara S (29 l.) zaczęła wyzywać policjantkę od najgorszych stosując m.in. określenia: pedale, dziwko, ścierwo itp. To były najłagodniejsze słowa, jakie padły z ust kobiety. Policjanci wyczuwali od niej silną woń alkoholu. Podjęli więc decyzję o zatrzymaniu kobiety i przewieźli do komendy przy ul. Wilczej.
Podczas badania alkomatem kobieta zaczęła wyzywać prokuratorów i twierdziła, że policjanci nic jej nie zrobią.
Barbara S. trafiła do izby wytrzeźwień. Dzisiaj po południu. policjanci przedstawili jej zarzut znieważenia funkcjonariusza.
ah