12 lat za 5 złotych
Tyle grozi sprawcy rozboju, do którego doszło na przystanku tramwajowym przy Al. Jerozolimskich. Mężczyznę zatrzymali stołeczni wywiadowcy, którzy widzieli moment, kiedy sprawca wyjmował coś z ręki poszkodowanego. Okazało się później, że było to 5 zł, które ofiara miała przy sobie. Policjanci przedstawili 31-letniemu Rafałowi Ż. Zarzut rozboju. Sąd zadecyduje o tymczasowym aresztowaniu sprawy.
Stołeczni wywiadowcy poruszali się w ścisłym centrum. W pewnym momencie na przystanku przy Al. Jerozolimskich koło dw. Centralnego zauważyli dwóch mężczyzn. Jeden z nich zabierał coś z ręki drugiemu. Zachowanie obu nie wskazywało na przyjacielską pogawędkę Policjanci natychmiast podjęli interwencję. Jak się okazało 31-letni Rafał Ż. wykręcił ręce swojej ofierze i zażądał pieniędzy. W momencie, gdy wyszło na jaw, że drugi mężczyzna ma przy sobie tylko pięć złotych – sprawca wyjął mu je z ręki.
Rafał Ż. został zatrzymany i trafił do komendy przy ul. Wilczej. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Śródmiejscy dochodzeniowy przedstawili mu zarzut rozboju, za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna tydzień temu opuścił areszt. Był wielokrotnie notowany za kradzieże i rozboje. Sąd zadecyduje o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.
Ah