Napadli dla butelki krupnika
Dwóch podpitych mężczyzn podejrzewanych o dokonanie rozboju zatrzymali dzisiaj w nocy policjanci z warszawskiego Śródmieścia. Napastnicy zaatakowali przygodnie spotkanego w okolicach Al. Jerozolimskich i E Plater mężczyznę, którego pobili i ukradli mu butelkę wódki i niewielką kwotę pieniędzy. Sprawcy zdarzenia wpadli w penetracji. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Za napad grozi do 10 lat więzienia.
Dzisiaj w nocy policjanci ze śródmiejskiej patrolówki zostali wezwani do interwencji. Na miejscu czekał na nich pokrzywdzony. Mężczyzna opowiedział, że całe zdarzenie rozpoczęło się w sklepie nocnym, gdzie robił zakupy. Tam podeszło do niego kilka młodych osób żądając zakupu piwa. Gdy pokrzywdzony się nie zgodził, napastnicy wyszli za nim doganiając go szybkim krokiem. Widząc, co się dzieje ruszył do ucieczki, ale napastnicy byli już za blisko. Gdy go dogonili zaczęli go kopać a jeden z nich uderzył go butelką w głowę. Wtedy napadnięty stracił przytomność. Na szczęście świadkowie opowiedzieli policjantom, co działo się dalej. Sprawcy napadu przeszukali kieszenie i zabrali pieniądze oraz butelkę wódki "krupnik". Po tym jak karetka zabrała pokrzywdzonego policjanci ruszyli w penetrację za sprawcami rozboju. Po kilku minutach zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy szli ulicą niosąc butelkę krupniku. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić czy osoby te nie mają związku z napadem. Na widok policjantów obaj rzucili się do ucieczki w podziemia. Po kilkudziesięciu metrach uciekających zatrzymano.
Rafał P. lat 24 trafił na noc do policyjnej celi jego kompan 20-letni Mateusz C. do izby wytrzeźwień. Dzisiaj zajmą się nimi śledczy. Napastnicy trafią do prokuratury, gdzie po czynnościach najprawdopodobniej usłyszą zarzuty a następnie do sądu, który zadecyduje o ich dalszym losie. Za napad grozi do 10 lat więzienia.
to.