Ukradł torebkę w barze
Zakradł się na zaplecze baru przy ul. Krakowskie przedmieście, gdzie ukradł torebkę z szafki jednej z pracownic. Przyłapany rzucił się do ucieczki. Łup wyrwał mu z ręki jeden z przechodniów, a jego samego zatrzymali policjanci, wśród których był funkcjonariusz wydziału teleinformatyki KSP, wracający po pracy do domu. Sprawca zdarzenia Maciej P. dzisiaj usłyszy zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat wiezienia.
Wczoraj po południu przed 17.00 do baru na zaplecze wszedł wysoki młody mężczyzna, który wykorzystując nieuwagę obsługi lokalu przegląda zawartość szafek pracowniczych. Gdy zauważa go młoda dziewczyna pracująca w lokalu ten zabiera z szafki torebkę i rzuca się do ucieczki. Pokrzywdzona wybiegła za nim krzycząc "złodziej". Słyszy to przypadkowy przechodzień, który zastawia swoim ciałem drogę ucieczki i wyszarpuje łup złodziejowi. On sam ucieka dalej. W tym momencie inny z przechodniów widzący, co się dzieje rzuca się za uciekającym w pościg. Tym drugim interweniującym mężczyzną jest funkcjonariusz wydziału teleinformatyki ksp. Do pościgu dołączają też po chwili policjanci ze śródmiejskiej patrolówki. Po przebiegnięciu kilkuset metrów przy ul. Daniłowiczowskiej zatrzymują sprawcę kradzieży.
Maciej P. noc spędza w policyjnym areszcie a dzisiaj zajmą się nim śledczy, którzy przedstawią mu zarzut kradzieży. za ten czyn grozi do 5 lat wiezienia. Prowadzący sprawę policjanci sprawdzą też czy, zatrzymany mężczyzna nie ma na swoim koncie innych tego typu zdarzeń.
to.