Okradła własną matkę
Wczoraj po południu dzielnicowi z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 34-letnią Urszulę K. Kobieta na początku lipca tego roku okradła swoją matkę korzystając bez jej wiedzy z karty kredytowej. Łączna wartość strat wyniosła około 2000 złotych. Jeszcze dzisiaj zajmą się nią śledczy, którzy przestawią jej zarzuty kradzieży. Za ten czyn grozi do 5 lat więzienia.
Na początku lipca do naszej jednostki zgłosiła się zdenerwowana starsza kobieta, która złożyła zawiadomienie o kradzieży pieniędzy z jej konta bankowego. Policjanci zajmujący się sprawą zabezpieczyli materiał z bankomatów, gdzie miały miejsce wypłaty. Wspólnie z dzielnicowymi wytypowali sprawczynię kradzieży, którą okazała się córka pokrzywdzonej. Jak później ustalono, to karta kredytowa została przesłana przez bank na adres, gdzie mieszkała córka. Matka mimo iż była tam zameldowana, to nie mieszkała tam. Gdy listonosz przyniósł korespondencję z banku Urszula K. otworzyła ją i zabrała kartę kredytową przesłaną matce przez bank. Później bez jej wiedzy kilkakrotnie z niej korzystała wypłacając w sumie około 2000 złotych.
Teraz śledczy zajmujący się sprawa najprawdopodobniej przedstawią jej zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.
to.