Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Domowa plantacja marihuany

Data publikacji 23.06.2011

Kryminalni ze Śródmieścia zlikwidowali domową plantację marihuany. Zatrzymany mężczyzna tłumaczył się, że hodował krzaczki na własny użytek, bo narkotyk jest coraz droższy. Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu wagę elektroniczną, wentylator i doniczki z sadzonkami. Mężczyźnie przedstawiono trzy zarzuty dotyczące uprawiania, posiadania marihuany i przyrządów do produkcji narkotyku.

Policjanci obserwowali jedno z mieszkań przy ul. Konopczyńskiego. Wiedzieli, że mieszkający tam mężczyzna może hodować marihuanę. Podejrzewali też, że może handlować narkotykiem. Przez dłuższy czas nic się nie działo, jednak po kilkudziesięciu minutach policjanci usłyszeli ruch w mieszkaniu. Zapukali do drzwi, okazując przez wizjer legitymacje i informując, iż są z Policji. Mężczyzna nie otworzył funkcjonariuszom drzwi. Policjanci słyszeli też odgłos spuszczanej wody w toalecie. Już wiedzieli, że prawdopodobnie pozbywa się narkotyków. Po kilku minutach drzwi jednak się otworzyły. Michał G. (34 l.) nie chciał się podporządkować poleceniom policjantów.

Funkcjonariusze zaczęli przeszukiwać mieszkanie. W łazience, na podłodze była rozsypana ziemia, a w muszli klozetowej resztki roślin. Na podłodze leżał wentylator, lampa i czasowy włącznik prądu. Waga elektroniczna ukryta była w kanale z rurami. W kuchni policjanci znaleźli doniczki po sadzonkach.

Michał G. został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ul. Wilczej. Mężczyźnie przedstawiono trzy zarzuty: posiadania przyrządów do produkcji narkotyków, uprawiania ich i posiadania marihuany.

ah
 

Powrót na górę strony