Kieszonkowcy w potrzasku
Po 16.00 policjanci ze stołecznego wywiadu zauważyli kobietę i mężczyznę wchodzących do kolejnych restauracji przy Nowym Świecie obserwując siedzące tam osoby. Takie zachowanie jest właściwe złodziejom kieszonkowym szukającym swojej ofiary. Funkcjonariusze nie musieli długo czekać na to aby przekonać się, że mieli rację. Po kilku minutach obserwowane osoby okradły gościa jednej z tamtejszych kawiarni. Zatrzymani są dobrze znani policjantom w stolicy. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo Patrolowego odnotowali wczoraj kolejny sukces w zwalczaniu złodziei kieszonkowych. Tuż po 16.00 zatrzymali na ul. Nowy Świat kobietę i mężczyznę na gorącym uczynku kradzieży kieszonkowej. Początek zdarzenia miał miejsce kilkanaście minut wcześniej. Wtedy nieumundurowani policjanci zauważyli dobrze znaną im parę, która wchodziła kolejno do restauracji przy Nowym Świecie. Nie brali do ręki menu, tylko obserwowali gości. W kolejnej zauważyli dwóch turystów, z których jeden powiesił swoją marynarkę na oparciu krzesła. Złodzieje uznali, ze to będzie właściwa ofiara. Kobieta podeszła do stolika za plecami wytypowanej ofiary. Tam przewiesiła przez poręcz swojego krzesła marynarkę, za którą wisiała marynarka turysty, a następnie zakrywając swoją rękę marynarką ukradła portfel z którego wyjęła pieniądze. Po wszystkim oboje wyszli z kawiarni ruszyli szybkim krokiem do zaparkowanej w pobliżu taksówki. gdy tylko do niej wsiedli zostali zatrzymani przez policjantów. Teraz oboje najprawdopodobniej usłyszą kolejny zarzut kradzieży kieszonkowej. Za ten czyn, grozi do 5 lat więzienia.
to.