Marihuana w reklamówce z piwem
Za posiadanie narkotyków odpowiedzą dwaj mężczyźni, którzy w samochodzie mieli marihuanę. Obaj tłumaczyli się policjantom, że czekają na kolegę i reklamówka, w której są narkotyki należy właśnie do niego. Rzekomy znajomy nie pojawił się, więc obaj młodzi ludzie spędzili noc w policyjnej izbie zatrzymań. Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Uwagę policjantów zwrócił zaparkowany przy ul. Widok czerwony opel. W środku siedziało dwóch mężczyzn, którzy na widok mundurowych zaczęli się nerwowo zachowywać. Policjanci wylegitymowali obu. Tomasz Ł (22 l.) i Dawid Ś. (19 l.) nerwowo reagowali na polecenia policjantów. Mundurowi zaczęli więc podejrzewać, że mogą coś ukrywać. Zlustrowali auto i na podłodze znaleźli reklamówkę z piwem, w której znalazło się również zawiniątko z marihuaną.
Obaj mężczyźni zaczęli się tłumaczyć, że reklamówka należy do ich znajomego, który wysiadł z auta i poszedł do dziewczyny. Policjanci czekali na „rzekomego” znajomego, ale nikt przez dłuższy czas się nie pojawił. Obaj mężczyźni siedzący w oplu zostali zatrzymani. Noc spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. Po przesłuchaniu policjanci przedstawią im zarzuty.
ah