Kieszonkowcy w potrzasku
Po 15.00 policjanci ze stołecznego wywiadu zauważyli dwóch mężczyzn wchodzących do kolejnych restauracji przy Nowym Świecie obserwując siedzące tam osoby. Takie zachowanie jest właściwe złodziejom kieszonkowym szukającym swojej ofiary. Funkcjonariusze nie musieli długo czekać na to aby przekonać się, że mieli rację. Po kilku minutach obserwowani mężczyźni okradli gościa jednej z tamtejszych kawiarni.
Funkcjonariusze ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo Patrolowego odnotowali wczoraj kolejny sukces w zwalczaniu złodziei kieszonkowych. Tuż po 15.00 zatrzymali na ul. Nowy Świat dwóch mężczyzn, jednego Polaka drugiego narodowości arabskiej na gorącym uczynku kradzieży kieszonkowej. Początek zdarzenia miał miejsce kilkanaście minut wcześniej. Wtedy nieumundurowani policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, którzy wchodzili kolejno do restauracji przy Nowym Świecie. Nie brali do ręki menu, tylko obserwowali gości. W kolejnej zauważyli starszego mężczyznę, który powiesił swoją marynarkę na oparciu krzesła. Złodzieje uznali, ze to będzie właściwa ofiara. Obaj podeszli do stolika za plecami wytypowanej ofiary. Jeden usiadł tak aby zasłonić złodzieja, drugi w tym czasie zakrywając swoją rękę marynarką ukradł portfel. Po wszystkim obaj wyszli z kawiarni w międzyczasie przekazując sobie ukradziony portfel.
Po przejściu kilkudziesięciu metrów mężczyźni usiedli w kawiarni przy ul. Chmielnej gdzie zostali zatrzymani, gdy dzieli się łupem. Jeszcze wczoraj obaj usłyszeli zarzuty kradzieży kieszonkowej. Za ten czyn, grozi do 5 lat więzienia.
to.