Ona chciała pożyczyć, on ją… okraść
W policyjną zasadzkę wpadł 20-letni mężczyzna, który ukradł dziewczynie torebkę i telefon komórkowy. Para poznała się poprzez ogłoszenie w Internecie. Dziewczyna chciała pożyczyć pieniądze, a chętny chłopak… ją okraść. Funkcjonariusze śródmiejskiej dochodzeniówki przedstawili już Pawłowi S. zarzut kradzieży.
Do policjantów zgłosiła się pokrzywdzona kobieta, która opowiedziała wprost niewiarygodną historię. W związku z problemami finansowymi postanowiła dać ogłoszenie w Internecie, by znaleźć chętnego do pożyczenia pieniędzy. Na ogłoszenie odpowiedział 20-letni Paweł S. Mężczyzna i kobieta wymienili się paroma smsami i spotkali się dwukrotnie. Paweł S. zażądał w zmian za pożyczkę zastawu. Kobieta przyniosła w torebce kilka wartościowych przedmiotów. Oboje spotkali się na Rynku Starego Miasta. W pewnym momencie Paweł S. wyrwał jej z ręki telefon komórkowy i torbę z zawartością zegarka, kamery internetowej i innych drobiazgów. Ślad po mężczyźnie zaginął.
Policjanci pracowali nad sprawą kilka dni. Ustalili, że mężczyzna ogłasza się w Internecie w celach towarzyskich. Funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę. Wczoraj na Pl. Bankowym 20-latek został zatrzymany. Minioną noc spędził w izbie zatrzymań. Dzisiaj przyznał się do kradzieży. Taki też zarzut przedstawią mu śródmiejscy dochodzeniowcy.
Ah