Zrobiło jej się zimno?
Kobietę, która ukradła markowy sweter w jednym z centrów handlowych zatrzymali stołeczni wywiadowcy. Iwona D. była obserwowana przez policjantów przez dłuższy czas, bo dziwnie się zachowywała. Jak się okazało była pijana. Dzisiaj zostanie jej przestawiony zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Wywiadowcy prowadzili obserwację w jednym z centrów handlowym. Zwracali głównie uwagę na osoby, które mogły okradać klientów. klientów pewnym momencie w holu głównym zauważyli dziwnie zachowującą się kobietę. Ta nerwowo rozglądała się i miała mało skoordynowane ruchy. W pewnym momencie weszła do sklepu z odzieżą. Policjanci widzieli, jak podeszła do stoiska z damskimi ciuchami i wzięła trzy swetry, z którymi następnie weszła do przymierzalni. Po chwili opuściła przymierzalnię i odłożyła na półkę dwa swetry. Policjanci zaczęli podejrzewać, że trzeci ubrała i próbuje wynieść go pod kurtką. Nie pomylili się. Zaraz za linią bramek 42-letnia Iwona D. została zatrzymana. Sweter wartości prawie 400 zł miała na sobie. Nie dość, że ukradła, to jeszcze zniszczyła ubranie, urywając klips zabezpieczający.
Policjanci przewieźli Iwonę D. do komendy przy ul. Wilczej. Kobieta została poddana badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Miała prawie 2 promile. Minioną noc spędziła w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj zostanie jej przedstawiony zarzut.
ah