Ukradł zabawkę za pół tysiąca
Wczoraj wieczorem policjanci z komendy na Śródmieściu zostali wezwani do interwencji w dużym centrum handlowym. Tam ochrona sklepu ujęła mężczyznę, który chciał ukraść samochód terenowy zabawkę o wartości ponad 500zł. Zatrzymany wpadł, gdy przekraczał linię bramek alarmowych wychodząc ze sklepu. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
32-latek wpadł, gdyż wypatrzył go sklepowy detektyw. Po wejściu do sklepu mężczyzna podszedł do stojących w pudełkach dużych samochodów terenowych zabawek. Nastepnie wziął jedno z pudełek i odkleił metki i zabezpieczenia przeciwkradzieżowe. Póżniej zabrał opakowanie z samochodem pod pachę i ruszył do wyjścia ze sklepu. Gdy tylko przekroczył linię kas nie płacąć za towar został ujęty przez ochronę i przekazany policyjnemu patrolowi, który został wezwany do interwencji.
Funkcjonariusze zatrzymali 32-letniego Tomasza K. Łączna wartość strat przekracza 500 złotych na szkodę sklepu. Zatrzymany noc spędził w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj zajmą się nim śledczy, którzy przedstawią zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.