Areszt za "kieszonkę"
Śródmiejski sąd zastosował wobec zatrzymanego za kradzież kieszonkową Krzysztofa P. areszt tymczasowy na okres dwóch miesięcy. Mężczyzna wpadł dwa dni temu po tym, jak okradł w tramwaju pasażera. Wtedy dzięki szybkiej i przytomnej reakcji pokrzywdzonego i jego kolegi złodziej został zatrzymany. Podejrzany nastepnego dnia usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia.
Przypominamy, że 04.01.2011r. tuż po 13 policjanci zostali poinformowani, że w przejściu podziemnym w centrum dwaj mężczyźni ujęli złodzieja. Mundurowi pojechali na miejsce i zaczęli wyjaśniać sprawę. Jak się okazało w tramwaju linii nr 9 mężczyzna został okradziony z portfela. Miał w nim sporą gotówkę. Kiedy wysiadł przy dworcu Centralnym zorientował się, że jego własność zniknęła. Wraz ze swoim kolegą ruszyli za dwoma przestępcami. Jeden z nich został przez pokrzywdzonych ujęty w przejściu podziemnym, drugi uciekł.
Policjanci zatrzymali 27-letniego Krzysztofa P. Mężczyzna miał przy sobie skradziony portfel ale już pusty. Następnego dnia został mu przedstawiony zarzut kradzieży. Krzysztof P. jest znany policji. Wielokrotnie był notowany za kradzieże.
ah.to