Ukradł damskie figi, gorset i stanik
Obywatela Kazachstanu, który ukradł ze sklepu odzież wartości blisko 1000 złotych zatrzymali śródmiejscy policjanci. Wśród skradzionych ubrań znalazła się… damska bielizna. Mężczyzna podczas zatrzymania nie miał butów i skarpet, a ciuchy próbował wynieść w skradzionej torbie. To nie jedyny przypadek kradzieży sklepowej. Policjanci zatrzymali również innego mężczyznę. Ten założył na siebie koszulkę wartości ponad 250 zł.
Policjanci ze Śródmieścia byli wczoraj dwukrotnie wzywani do jednego z centrów handlowych przy ul. Złotej. Około 18.30 pracownik ochrony jednego ze sklepów ujął na gorącym uczynku mężczyznę próbującego wynieść w skradzionej torbie towar wartości 971,40 zł. W torbie znalazły się min. Czapki, dresy, bluzy, koszulki, skarpety, buty, spodenki i rękawiczki. Te ubrania zostały skradzione z działu męskiego. Jednak okazało się, że nie tylko spodobało się obywatelowi Kazachstanu. Mężczyzna ukradł również damskie figi, stanik i gorset. Policjanci zatrzymali obywatela Kazachstanu. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Dzisiaj zostaną mu przedstawione zarzuty kradzieży.
Takie sam zarzut usłyszy mężczyzna, który wpadł na kradzieży 20 minut przed 21. Jak gdyby nigdy nic wszedł do jednego z markowych sklepów w centrum handlowym i podszedł do półki z T-shirtami. Wziął do ręki dwie koszulki i wszedł do przymierzalni. Stamtąd wyszedł już jednak z jedną koszulką. Całe zajście widział pracownik ochrony. Jego reakcja była natychmiastowa. Ruszył w kierunku nieuczciwego klienta. Gdy ten się zorientował – zaczął uciekać. Pracownik ochrony był jednak szybszy. Policjanci przejęli Sebastian P. (19 l.). Czuć od niego było wyraźną woń alkoholu. Po badaniu okazało się, że mężczyzna ma w organizmie 2,6 promila.
ah