Miał "lewe" prawo jazdy
Wczoraj przed 16.00 Policjanci ze stołecznego oddziału prewencji przy ul. Lewartowskiego wylegitymowali mężczyznę, który popełnił drobne wykroczenie. 48-latek miał przy sobie prawo jazdy, które nie wyglądało na oryginalne. Funkcjonariusz sprawdzający dokument szybko ustalił, że blankiet prawa jazdy z takim numerem nie należy do legitymowanego mężczyzny. Dzisiaj zajmą się nim śledczy, którzy najprawdopodobniej przedstawią mu zarzut posłużenia się sfałszowanym dokumentem. Grozi za to do 2 lat więzienia.
Policjanci z oddziału prewencji wylegitymowali mężczyznę. Ten w czasie kontroli ujawnił, że ma przy sobie dokument prawa jazdy. Czcionka i zdjęcie wzbudziły w funkcjonariuszu podejrzenie, że dokument ten może być podrobiony. Pierwsze sprawdzenie upewniło policjanta, że jest to fałszerstwo.
48-letni Grzegorz D. przyznał, że dokument ten kupił, od nieznanych mu osób a on sam nie potrafi nawet prowadzić samochodu. Jeszcze wczoraj zatrzymanym zajęli się śledczy, którzy przedstawili mu zarzut posłużenia się sfałszowanym dokumentem. Grozi za to do 2 lat więzienia.