Awantura na stacji paliw
Wczoraj po południu policjanci ze śródmieścia zatrzymali młodego mężczyznę, który wszczął awanturę w sklepie na stacji paliw w centrum. W czasie zdarzenia doszło do sprzeczki i szarpaniny z pracownikami ochrony. Dzisiaj śledczy prowadzący sprawę najprawdopodobniej przedstawią zatrzymanemu 27-latkowi zarzut uszkodzenia mienia. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Wczoraj po 17.00 na jedną ze stacji paliw w centrum została wezwana policyjna załoga na interwencję. Z relacji świadków wynikało, że kilku podpitych mężczyzn przyszło do sklepu na zakupy. W tym czasie pomiędzy jednym z kupujących a pracownikiem ochrony doszło do sprzeczki, która przerodziła się w awanturę. Mężczyźni zaczęli się szarpać, i wyzywać. Sprawca zdarzenia wybiegając ze sklepu uszkodził także drzwi wejściowe do lokalu.
Policjanci na miejscu zatrzymali wskazanego mężczyznę i w związku z tym, że był pod wpływem alkoholu przewieźli do izby wytrzeźwień. Dzisiaj zajmą się nim śledczy, którzy dokładnie zbadają sprawę. Jeżeli potwierdzą relacje świadków zdarzenia wtedy zatrzymany usłyszy zarzut uszkodzenia mienia. Grozi za to do 5 lat więzienia.