Odpowie za kradzież laptopa
Policjanci ze Śródmiejskiej komendy wezwani zostali do biblioteki uniwersyteckiej, gdzie ochrona obiektu ujęła młodego mężczyznę, który ukradł innemu studentowi komputer przenośny. W czasie wyjaśniania okoliczności zdarzenia okazało się, że zatrzymany ma na swoim koncie również inne przestępstwo. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia
Policjanci wezwani do biblioteki uniwersyteckiej przejęli od ochrony obiektu 22 letniego mężczyznę, który ukradł laptopa innemu studentowi korzystającemu z biblioteki. Młody mężczyzna zostawił laptopa w plecaku i poszedł szukać potrzebnych mu książek, tę sytuację wykorzystał sprawca kradną z plecaka jego komputer. Wpadł, ponieważ pracownicy ochrony zwrócili na niego uwagę, że chodzi po bibliotece z laptopem, gdzie tam nie ma takiego zwyczaju. Gdy pokrzywdzony zgłosił ochronie o kradzieży urządzenia, w tym samym czasie inny pracownik ochrony przyprowadził sprawcę z komputerem pod pachą. Przyłapany chłopak długo się upierał, że to jego laptop ale gdy poproszono go aby uruchomił urządzenie on nie znał haseł do logowania.
Po tym został zatrzymany przez policjantów. W czasie przeszukania znaleziono przy nim paragon ze sprzedaży do komisu aparatu fotograficznego. Później funkcjonariusze ustalili, że aparat ten pożyczył od swojej koleżanki, aby mieć pracę jako fotografik. Do sprawy kradzieży doszło przywłaszczenie mienia. Za te czyny grozi do 5 lat wiezienia.