„Wnuczek” w areszcie
Wczoraj policjanci ze Śródmieścia wspólnie z funkcjonariuszami z Metra zatrzymali mężczyznę który działając metodą na tzw. "wnuczka" chciał oszukać mieszkańca Bielan na 20 tysięcy złotych. Dzisiaj 32-letni Marek Z. usłyszy zarzuty usiłowania oszustwa, za co grozi do 8 lat więzienia. Policjanci sprawdzą również, czy zatrzymany nie ma na swoim koncie innych tego typu zdarzeń.
Wczoraj rano w mieszkaniu pokrzywdzonego zadzwonił telefon. W czasie rozmowy okazało się, że był od kuzyna, który nagle potrzebował większej kwoty pieniędzy. Chodziło o wpłatę kilkunastu tysięcy złotych na rzecz funduszu finansowego. Jeżeli tych pieniędzy nie będzie to wtedy kuzyn straci kilkadziesiąt tysięcy. Starszy Pan zgodził się pomóc krewnemu. Pojechał do centrum na Pl. Bankowy i tam w banku wypłacił pieniądze. Gdy oczekiwał w umówionym miejscu podszedł do niego obcy mężczyzna, który powiedział że jest od kuzyna i przyszedł po pieniądze.
W tym momencie pokrzywdzony przypomniał sobie o tym, że tak działają oszuści i odpowiedział przytomnie nagabującemu go człowiekowi że nie wie o co chodzi i nie zna osoby o takim imieniu jak podał dopominający się o pieniądze. Taka reakcja zbiła z tropu oszusta, który się wycofał. Pokrzywdzony w tym czasie zszedł do metra, gdzie powiadomił policyjny patrol.
Po ustaleniu rysopisu funkcjonariusze ruszyli na poszukiwanie oszusta. Po kilku minutach w okolicach Pl. Bankowego zatrzymano sprawcę zdarzenia. 32-letni Marek Z. po nocy spędzonej w policyjnym areszcie trafił do policjantów zajmujących się sprawą. Dzisiaj po czynnościach śledczych mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania oszustwa, za co grozi do 8 lat więzienia. Funkcjonariusze zajmujący się tym przestępstwem sprawdzą również czy zatrzymany nie ma na swoim koncie innych tego typu spraw.