Miał przy sobie kradzioną komórkę
Kolejną osobę podejrzewaną o paserstwo zatrzymali na Śródmieściu stołeczni policjanci i strażnicy miejscy. W czasie kontroli drogowej związanej z wykroczeniem okazało się, że kierujący miał przy sobie telefon, który w policyjnej bazie widnieje jako kradziony. Urządzenie zostało utracone na terenie Pragi pod koniec 2009 roku. Dzisiaj zajmą się nim śródmiejscy śledczy.
Dzisiaj przed 1.00 w nocy policjanci i strażnicy miejscy podjęli interwencję zatrzymując do kontroli smarta. W aucie jechały trzy osoby więc kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 100 złotych. W czasie sprawdzenia okazało się, również że mężczyzna miał przy sobie kradziony telefon komórkowy. Dalsze sprawdzenia ujawniły, że komórka którą miał przy sobie została skradziona kilka miesięcy wcześniej na terenie Pragi. Jeżeli 25-latek nie będzie potrafił w wiarygodny sposób wyjaśnić, jak wszedł w posiadanie kradzionego telefonu wtedy usłyszy zarzuty paserstwa, za co grozi nawet do 5 lat więzienia.