Okradali pawilony
Trzy osoby na gorącym uczynku wpadły wczoraj w czasie włamań do nieczynnych pawilonów znajdujących się pomiędzy ulicą Marszałkowską a Zielną. Przed południem został zatrzymany 48 latek, który wynosił agregaty chłodnicze wymontowane z lodówek, a późnym wieczorem dwaj kolejni amatorzy cudzych rzeczy, którzy wymontowywali metalowe elementy wyposażenia nieczynnego już baru. Wszyscy zatrzymani byli po alkoholu. Dzisiaj odpowiedzą za usiłowanie kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia.
Wczoraj przed południem do oficera dyżurnego zadzwonił pracownik administrujący pawilonami przy ul. Zielnej z informacją, ze w jednym z pawilonów miała miejsce kradzież. Na miejsce pojechała policyjna załoga, która w lokalu zastała 48-letniego mężczyznę. Przy Jerzym B. stała torba w której znajdowały się agregaty chłodnicze wymontowane z lodówek stojących w lokalu. Mężczyznę zatrzymano i przewieziono do policyjnego aresztu. On dzisiaj odpowie za usiłowanie kradzieży.
Kilkanaście godzin później policyjna załoga patrolująca teren pawilonów zauważyła w jednym z lokali, w którym znajdował się bar jakiś ruch. Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. W pomieszczeniu na podłodze pod stołem ukrywał się mężczyzna. W czasie dokładnej penetracji lokalu w kolejnym pomieszczeniu ujawniono jeszcze jedną osobę. Zatrzymani mieli przygotowane do wyniesienia torby ze zdemontowanymi elementami wyposażenia lokalu. W związku z tym, że byli po alkoholu obaj trafili do izby wytrzeźwień. Dzisiaj zajmą się nimi śledczy, którzy przedstawią im również zarzuty usiłowania kradzieży. Za ten czyn grozi do 5 lat więzienia.