Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadka włamywacza

Data publikacji 19.04.2010

Wczoraj po południu policjanci patrolujący teren warszawskiego Śródmieścia zatrzymali Roberta L. Mężczyzna wpadł w penetracji, po tym jak włamał się do samochodu zaparkowanego przy ulicy Bartoszewicza. Kompletnie pijany trafił do izby wytrzeźwień. Dzisiaj zajmą się nim śledczy, którzy postawią mu zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Grozi za to do 10 lat więzienia.

Wczoraj po południu około 17.00 policjanci ze śródmiejskiej patrolówki dostali informację o młodym mężczyźnie włamującym się do samochodu zaparkowanego przy ul. Bartoszewicza. Gdy funkcjonariusze byli już na miejscu zgłosił się do nich świadek, który opowiedział o zdarzeniu i opisał dokładnie wygląd sprawcy. Policjanci w czasie penetracji okolicy natrafili na mężczyznę wyglądającego jak sprawca włamania. 23-latka zatrzymano i z wynikiem ok. 2 promili przewieziono do izby wytrzeźwień. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Wczoraj przed 17.00 do policyjnej załogi pilnującej porządku w centrum dotarła informacja o mężczyźnie włamującym się do samochodu przy ul. Bartoszewicza. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, ale tam już nikogo nie zastali. Zgłosił się do nich tylko świadek, który powiedział, że kilka minut wcześniej do auta podszedł młody mężczyzna, który wybił szybę w drzwiach i zaczął szarpać się radioodtwarzaczem. Gdy zobaczył osoby idące ulicą uciekł z miejsca zdarzenia. Po tym jak funkcjonariusze ustalili dokładny rysopis sprawcy włamania ruszyli aby sprawdzić w najbliższej okolicy czy nie ma tam sprawcy zdarzenia. dwie ulice dalej zauważyli mężczyznę, który dopowiadał wyglądem sprawcy włamania. 23-letniego Roberta L. zatrzymano. Po badaniu alkomatem okazało się, ze ma ponad 2 promile alkoholu. Przewieziono go do izby wytrzeźwień.
dzisiaj gdy zatrzymany dojdzie do siebie zajmą się nim policyjni śledczy. Jeżeli potwierdzi się, że jest on sprawca włamania do samochodu, usłyszy on wtedy zarzuty usiłowania włamania. Grozi za to do 10 lat więzienia. W przeszłości notowany był za kradzieże i włamania.

Powrót na górę strony