Ukradł saszetkę z pieniędzmi, teraz za to odpowie
Wczoraj po południu policjanci ze Śródmieścia zostali wezwani do centrum handlowego, gdzie klienci i ochrona ujęli w pościgu sprawcę kradzieży pieniędzy ze sklepu. Sprawca zdarzenia wykorzystał nieuwagę sprzedawczyni kradnąc ze stoiska saszetkę z pieniędzmi. Po krótkim pościgu został ujęty przez klientów centrum i przekazany ochronie obiektu. Za czyn, którego dopuścił się 23 latek grozi mu do 5 lat więzienia.
Wczoraj po południu do jednego ze sklepów wszedł młody mężczyzna, który zaczął nerwowo chodzić przy kasie. Całą sytuację obserwowała sprzedawczyni z innego sklepu. W pewnym momencie sprawca zdarzenia widząc, ze sprzedawczyni obsługując innego klienta nie zwraca na niego uwagi wyciąga zza lady saszetkę z pieniędzmi i ucieka w kierunku wyjścia. W pościg za nim rzuca się ekspedientka, która obserwowała zajście. Kobieta chwyta złodzieja za kurtkę jednocześnie wołając o pomoc. Mężczyzna szarpie się, wyrywa i odrzucając łup próbuje ratować "własną skórę”. Dzielna ekspedientka biegnie za nim krzycząc, ze goni złodzieja. Na pomoc przychodzą jej przypadkowi klienci, którzy uniemożliwiają dalszą ucieczkę.
Po chwili na miejscu zjawia się ochrona i policyjny radiowóz. Zatrzymany 23 latek noc spędza w policyjnym areszcie. Dzisiaj zajmą się nim śledczy, którzy przedstawią mu zarzut kradzieży pieniędzy. za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 5 lat wiezienia.