Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprawca brutlanego napadu zatrzymany

Data publikacji 01.02.2010

Dzisiaj rano, około 8.00 śródmiejski policjant jadący do pracy zauważył biegnącego mężczyznę, który trzymał w rękach gruby plik banknotów. Funkcjonariusz nie mając czasu do namysłu postanowił podjąć błyskawiczną interwencję. Gdy zatrzymał uciekającego, z pobliskiego baru wybiegły dwie kobiety, które powiedziały, że mężczyzna ten przed chwilą pobił barmankę i zrabował pieniądze z utargu. Teraz 33 letni Mariusz K. odpowie za napad. Grozi za to do 12 lat więzienia.

Policjant z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu jadąc dzisiaj rano do pracy jak co dzień wysiadł z tramwaju i udał się w kierunku ulicy Dzielnej, gdzie mieści się ta jednostka. W pewnym momencie zauważył mężczyznę biegnącego w kierunku skrzyżowania Al. Jana Pawła II i ul. Nowolipki, który miał w rękach gruby plik banknotów. Funkcjonariusz przypuszczając, że jest świadkiem napadu natychmiast przystąpił do działania. Po krótkim pościgu dogonił uciekającego i zatrzymał go zakładając mu na ręce kajdanki. W chwili zatrzymania pieniądze z ręki mężczyzny rozsypały się po okolicy.
W tym momencie z pobliskiego baru wybiegły dwie kobiety, które poinformowały policjanta, że zatrzymany przez niego mężczyzna przed chwilą napadł na ten bar pobił barmankę i ukradł utarg z lokalu. Natychmiast też pozbierały leżące wokoło banknoty.
W rozmowie z pokrzywdzoną ustalono, że przed 8.00 do lokalu wszedł mężczyzna, który zamówił piwo. W tym czasie w barze nie było oprócz niego żadnych innych klientów. Barmanka, która obsłużyła mężczyznę, kończyła już zmianę i zaczęła liczyć utarg. Klient od piwa podbiegł do baru i wprawnym ruchem przeskoczył przez kontuar. Będąc już po drugiej stronie uderzył dziewczynę i zabrał plik banknotów, po czym wybiegł z lokalu.
Zatrzymany to 33 letni Mariusz K. mieszkaniec południowej Polski. Po sprawdzeniu w policyjnych zbiorach informatycznych ustalono, że był w przeszłości notowany za rozboje i napady. Teraz sprawcą napadu zajmą się policyjni specjaliści, którzy sprawdzą czy 33 latek nie ma na swoim koncie innych tego typu zdarzeń. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia.

Powrót na górę strony