Wpadka nieuczciwego pracownika
Wczoraj po południu policyjna załoga pojechała do interwencji w dużym centrum handlowym, gdzie po wewnętrznym dochodzeniu ustalono i ujęto pracownika, który od kilku tygodni okradał swojego pracodawcę. Łupem młodego mężczyzny padały drobne kwoty pieniędzy, które pochodziły z anulowanych paragonów. Zatrzymany Krystian K. przyznał się do winy. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Wczoraj około 13.00 policyjna załoga pojechała do interwencji w jednym z centrów handlowych w Śródmieściu. Tam na miejscu zgłosił się przedstawiciel firmy, który opowiedział funkcjonariuszom o zdarzeniu. Od kilku tygodni wewnętrzna kontrola dużego marketu zwróciła uwagę na zachowanie jednego z kasjerów. Na jego kasie anulowano rachunki na niewielkie kwoty pieniędzy. Po przeanalizowaniu materiału okazało się, że młody mężczyzna na podstawie nieodebranych przez klientów paragonów kasowych anuluje zakupy zabierając uzyskane w ten sposób pieniądze dla siebie. Wczoraj przyłapano go na kradzieży 100 złotych. Cała jego działalność jest szacowana na 600 złotych. W czasie rozmowy z pracownikami kontroli firmy w której był zatrudniony mężczyzna przyznał się do kradzieży.
Dzisiaj śledczy zajmujący się sprawą przedstawią mu zarzut kradzieży zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.