Podejrzani o rozbój zatrzymani i tymczasowo aresztowani
Policjanci z Komendy przy ulicy Wilczej odzyskali skradziony pojazd i zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 19 do 42 lat podejrzanych o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Napastnicy przystawili nóż do szyi kierowcy żądając pieniędzy i telefonu. Pokrzywdzonemu udało się uciec a sprawcy odjechali jego samochodem. Za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym zatrzymanym grozi teraz do 12 lat pozbawienia wolności.
To już kolejna w ostatnich dniach szybka i skuteczne interwencja śródmiejskich wywiadowców. Tym razem policjanci nie tylko odzyskali skradziony samochód, ale zatrzymali także na gorącym uczynku przestępstwa 4 osoby podejrzane o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu przy Alei Jana Pawła II. Około godziny 12-stej do fiata tipo należącego do obywatela Gruzji trudniącego się, na co dzień odpłatnym przewozem osób wsiadło czterech młodych mężczyzn.
Podczas kursu jeden z napastników siedzący z tyłu chwycił swoją ofiarę za włosy, przystawił nóż do szyi żądając pieniędzy i telefonu. Kierowca zatrzymał samochód, otworzył drzwi i zdołał uciec, a napastnicy odjechali fiatem w kierunku ulicy Boya Żeleńskiego. Jak tylko informacja o tym, co się stało trafiła do policjantów w pościg za sprawcami tego przestępstwa ruszyli funkcjonariusze ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego.
W zaledwie kilkadziesiąt minut „namierzyli” skradziony pojazd a w nim dwóch z czterech poszukiwanych mężczyzn. Pozostali dwaj widząc, co się dzieje próbowali jeszcze „odbić” swoich kompanów wychodząc z pobliskiego sklepu. Kiedy zrozumieli, że są bez szans rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu oni również zostali obezwładnieni i zatrzymani.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieścia Północ. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia działając wspólnie i w porozumieniu. Na wniosek Prokuratury Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
podinsp. Robert Szumiata