Podejrzany o kradzież z włamaniem zatrzymany
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali osobę podejrzaną o kradzież z włamaniem. Łupem złodzieja padł zaparkowany na posesji rower. Pokrzywdzony oszacował swoje straty na ponad 2000 złotych. 36-latek usłyszał już zarzuty kradzieży działając w warunkach recydywy. Teraz o wymiarze kary pozbawienia wolności dla mężczyzny zdecyduje sąd.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem. Do przestępstwa doszło w połowie września tego roku na jednej z posesji przy ulicy Boya Żeleńskiego. Sprawca sforsował elektromagnetyczne zabezpieczenie furtki za pomocą śrubokręta i wyprowadził z posesji zaparkowany tam rower. Straty na skutek tego czynu przekroczyły 2000 złotych.
Policjanci bardzo szybko „namierzyli” podejrzanego. Wytężona praca operacyjna i wielogodzinne analizy nagrań z kamer monitoringów przyniosły oczekiwane rezultaty. Mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Policjanci znaleźli w nim także śrubokręt, którym otworzył furtkę w dniu przestępstwa.
Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu, co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności za podobne, umyślne przestępstwo.
36-latek usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem działając w warunkach recydywy. W związku z tym sąd może wymierzyć mu teraz karę przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.
podinsp. Robert Szumiata