Podziękowania dla policjantów za interwencję ratującą życie
Na ręce Rzecznika Prasowego Komendanta Stołecznego Policji wpłynęły podziękowania od rodziny dla śródmiejskich wywiadowców za szybkie znalezienie odpowiedniego szpitala oraz sprawne i bezpieczne przepilotowanie do niego samochodu wiozącego krwawiącą kobietę z urazem tętnicy, nerwów i ścięgien dłoni.
Tylko dzięki natychmiastowej reakcji policjantów ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego poważnie ranna kobieta trafiła na czas do właściwego szpitala i została poddana operacji ratującej jej życie.
O pomoc w tej sytuacji policjantów poprosiła rodzina, która w miniony poniedziałek wiozła w samochodzie kobietę z otwartą raną żyły tętniczej oraz uszkodzonym nerwem i ścięgnami dłoni. W przypadku tak poważnych obrażeń liczyła się każda chwila. W dobie pandemii niezwykle ważne było szybkie ustalenie, do jakiego szpitala można przewieźć ranną kobietę.
Śródmiejscy policjanci w kilka minut nie tylko ustalili lokalizację odpowiedniego szpitala, ale również błyskawicznie i bezpiecznie przepilotowali do niego samochód z poszkodowaną osobą.
Dzisiaj rodzina kobiety podziękowała policjantom za udzieloną pomoc.
PODZIĘKOWANIA !!!
Dzień dobry,
chcielibyśmy z całą rodziną podziękować za niesamowitą postawę dwóch funkcjonariuszy, sierżanta Marcina Solika i sierżanta Mateusza Barana. Dziękujemy im za eskortę do szpitala, za decyzyjność, co do lokalizacji najbliższego szpitala i dowiezienie do niego naszej Mamy, aby ratować jej życie. Mama doznała urazu ręki, jak się okazało była uszkodzona tętnica, ścięgna i nerw pośrodkowy ręki, liczyła się, więc każda minuta.
Pisząc tą wiadomości jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo dziś odbyła się operacja, dobiegła nie dawno końca i skończyła się powodzeniem, a to wszystko dzięki tym dwóm policjantom, którzy oprócz bycia policjantami okazali się być niesamowitymi ludźmi chętnymi do pomocy.
Jeszcze raz dziękujemy!
(nazwisko nadawcy do wiadomości rzeczniczka KSP)
podinsp. Robert Szumiata/is